Впишите название книги, которая вам понравилась,
и выберите наиболее похожую на нее.
Книги, похожие на «Марсель Пруст, W cieniu zakwitających dziewcząt»
Najwyżsi oficjele ateńscy stają przed Markiem Antoniuszem, by złożyć mu hołd w podzięce za wyzwolenie z macedońskiej niewoli.Traktują władcę jak wcielenie jednego z greckich bogów, Dionizjosa. Marek Antoniusz z zadowoleniem przyjmuje wyrazy ich uwielbienia i odpowiada swoim poddanym, że to jednak on bardziej miłuje lud niż lud jego. Ateńczycy przedstawiają mu jednak swoją propozycję, która jeszcze bardziej miałaby utwierdzić władcę w przekonaniu o ich oddaniu – zamierzają powierzyć Markowi Antoniuszowi za żonę boginię Atenę, patronkę miasta. Początkowo hierarcha jest zaskoczony tym pomysłem, zgadza się jednak na takie zaślubiny, zwłaszcza że świętować ma zamiar całe miasto.Nowela Henryka Sienkiewicza Wesele odnosi się do historii starożytnej, a także tamtejszych wierzeń. W noweli upatruje się przeniesienia zależności związanych ze służalczym oddaniem ludu wobec narzuconej władzy, co ma obrazować sytuację Polski przed odsyzkaniem niepodległości. Wesele Sienkiewicza po raz pierwszy ukazało się w 1908 roku.
Ciesz się klasyką! Miłego czytania!
Oliwer Becaille zawsze był słabowitym, chorowitym dzieckiem. Z wiekiem to wcale nie minęło – mężczyzna nie dość, że często narzekał na zdrowie, to jeszcze żył w ciągłej świadomości czyhającej na niego śmierci.Gdy choroba zaatakowała po raz kolejny, walczył z nią trzy dni, po tym czasie żona znalazła go martwego. Młoda, kochająca kobieta załamała się zupełnie śmiercią męża i tylko dzięki pomocy sąsiadki udało się jej rozpocząć przygotowania do pogrzebu, przyjąć żałobę i zacząć przystosowywać do nowej rzeczywistości. Rzecz w tym, że całą historię opowiada sam Oliwer Becaille, który dziwnym sposobem, mimo tego, że lekarz stwierdził zgon, zachował świadomość i obserwuje wszystkie przygotowania do pochówku…Zgon Oliwera Becaille to nowela autorstwa Emila Zoli, jednego z najwybitniejszych francuskich autorów francuskich drugiej połowy XIX wieku. Uznawany za najważniejszego prekursora naturalizmu w literaturze. Znany jest przede wszystkim z powieści takich jak Nana czy Germinal.
Poemat prozą opiewający niezwykłość nadmorskiej przyrody i życia codziennego. Każda chwila uchwycona z precyzją uważnego obserwatora i oddana w bogactwie metafor, porównań i wyszukanych epitetów.Żeromski zasłynął jako autor literatury marynistycznej. Pisał powieści, szkice i opowiadania poświęcone tej tematyce, a nawet przewodniki po Pomorzu. Z każdego wersu poematu „Międzymorze” przebija wielka miłość jaką żywił do Bałtyku, jego krajobrazów i nadmorskiej natury. Specyficzną liryczność języka najlepiej odda fragment utworu: „Twórca dnia, wiekuisty i nigdy nie gasnący ogień niebieski, doskonały krąg żywota, światów i bytów, złote słońce stacza się oto z nieboskłonu. W szkarłat niestrzymany dla oka nabrzmiałej kuli przemienia złoto swojego kręgu, rozciąga kulę w kształt wydłużonego elipsoidu – i w wodach puckich, kędyś naprost królewskiego Rzucewa tonie w rozpłomienionym Małego Morza obszarze”.
Wszystko zaczęło się od niewielkiego zakładu założonego przez Franza Dalcza wiele lat temu. Stopniowo rodzinna firma rozwinęła się do wielkiej, znakomicie prosperującej fabryki, pod prezesurą Karola Dalcza i zarządem jego brata Wilhelma. Niestety nie każdy ma głowę do interesów.Syn Wilhelma, Zdzisław, najchętniej wymuszałby posłuszeństwo za pomocą bicza. Starsza córka, Ludwika, wyszła za doktora Jachimowskiego, obecnego dyrektora handlowego Zakładów, który ze swoimi nieprzemyślanymi działaniami oraz skłonnością do załatwiania spraw pod stołem zdecydowanie wart jest swego szwagra. Młodsza córka, Halina, beztrosko nawiązuje relacje z kolejnymi mężczyznami, z których każdemu chciałaby załatwić posadę w fabryce. Nie wszystko jednak stracone. Prezes firmy znalazł kogoś godnego stanowiska dyrektorskiego. Z zagranicy przyjeżdża jego syn, wykształcony inżynier, Krzysztof. Choć cokolwiek oschły, to człowiek inteligentny i obeznany ze swoją dziedziną. Mimo rozsądku, nawiązuje jednak bliskie stosunki ze swoją nieco nieporadną sekretarką, Marychną, co szybko prowadzi do rozejścia się po fabryce nieprzychylnych plotek. Oto zatem cała rodzina Dalczów. No, prawie cała. Jest jeszcze Paweł Dalcz, który dawno temu zażądał wydania należnej mu części majątku i przepuścił ją w nieudanych interesach. Żądny władzy, przebiegły, znakomicie znający ludzkie słabości, o umyśle ostrym jak brzytwa. W fabryce nastąpią wielkie zmiany…
Понравилось, что мы предложили?