Впишите название книги, которая вам понравилась,
и выберите наиболее похожую на нее.
Книги, похожие на «Генрик Сенкевич, Pan Wołodyjowski»
Josef Conrad ukończył Zwycięstwo kilka miesięcy przed wybuchem I wojny światowej. We wstępie uznał za stosowne usprawiedliwiać ten tytuł, być może nazbyt patetyczny w odniesieniu do fabuły.Zwycięstwo jest bowiem bardzo kameralną opowieścią, w dużej części rozgrywającą się na wyspie, na której schronił się Heyst – dżentelmen, dziwak i pesymista – oraz uratowana przez niego dziewczyna. Spokój tego miejsca zakłóca wizyta trójki przestępców, przekonanych że Heyst jest w posiadaniu skarbu. Conrad nie spieszy się przy tym z rozstrzygnięciem konfliktu, powoli prezentując różnorakie reakcje bohaterów na zagrożenie. W napiętej atmosferze, w której każda z postaci ma własne, nieujawnione cele, dochodzi w końcu do tragedii.
„Synu mój, synu! Nie chcę, żebyś posiadł mądrość, matkę niewidzialnej władzy nad ludźmi.” Te słowa szepcze nad kołyską Jana manichejczyk Diokles, pustelnik. „Synu mój, synu! Pragnę, żeby moje wzruszenia weszły w twe serce, jak iskra ognia. Pragnę, żeby moje męczarnie tobie serca nie zraniły, a innych żebyś nie poznał.”Do jakich ekstremów można się posunąć by odepchnąć pokusę?Aryman to perski bóg ciemności, zła, zniszczenia i kłamstwa, uwikłany w odwieczną walkę z bóstwem dobra i światłości. Choć jego imię nie pada poza tytułem ani razu, jest obecny, przemyka wśród szeptów pokus, nieodróżnialnych od szeptów natchnienia. Diokles porzucił świat dóbr doczesnych, podarował synowi „potęgę samotności”, klucz do szczęścia. Nadchodzą jednak sny.Niezwykle interesująca pozycja w dorobku Stefana Żeromskiego. W nieoczywistej legendzie autor splótł wiele inspiracji, stylizacji i motywów, połączył je w zakończoną wstrząsającą litanią artystyczną całość, poruszającą emocjonalnie i intelektualnie.
W stronę Guermantes Marcela Prousta to trzecia część cyklu W poszukiwaniu straconego czasu. Z tomu W stronę Swanna znamy już dokładnie prowincjonalne miasteczko Combay, tak boleśnie nieistniejące w rzeczywistości, że w ramach obchodów setnej rocznicy urodzin Prousta w 2005 r. dołączono jego sławne imię do nazwy Illiers, gdzie pisarz zwykł spędzać wakacje i gdzie istnieje nawet Dom ciotki Leonii (nie udało się tylko do zbiorów muzealnych zdobyć egzemplarzy magdalenek z okresu Belle Époque). Strona Guermantes to jedna z dwóch możliwych (oprócz „strony Swanna”) destynacji spacerów z domu w Combray, ale też jeden z kierunków, w jakim podążają marzenia i domysły głównego bohatera i narratora cyklu.Pociągająca niczym magnes w tę stronę jest egzystencja arystokracji, której nazwiska są zarazem nazwami geograficznymi, a te z kolei kryją w sobie cząstki wyrazów i znaczeń zdolnych rozkwitnąć w marzycielskiej głowie oczytanego dziecka w całe opowieści sięgające półlegendarnych czasów. I choć brodawka na twarzy potomkini dumnego książęcego rodu potrafi na chwilę zmrozić delikatne rośliny tych narracji wybujałych ze skromnej gleby witrażu w kościele w Méséglise, wyobraźnia nie poddaje się i wnet podnosi się znów, by snuć dalej swe barwne baśnie na wątłej kanwie rzeczywistości.W stronę Guermantes pokazuje zbliżenie się bohatera do tego kręgu: zamieszkanie w Paryżu w części pałacu de Guermantes, zacieśnienie przyjaźni z Robertem de Saint-Loup, udział w życiu towarzyskim w salonie pani Villeparisis, oczarowanie księżną Orianą de Guermantes, wreszcie dalsze spotkania z tajemniczym hrabią de Charlus. Proust pokazuje z wdziękiem motywacje, mechanizm i niezłomny wysiłek twórczy snobizmu; ironiczny dystans zmienia się w fascynację i odwrotnie; cóż że zdemaskowane zostają obiekty, wokół których osnute były kunsztowne skojarzenia? Najważniejsza jest tkanka wspomnienia.
Wódz Kartagińczyków szykuje się do ataku na Syrakuzy. Szpiedzy przynoszą opowieści o rozwoju sytuacji wojennej. Wódz się waha. Opowiadanie osadzone w czasach antycznych.Kolejne z późnych opowiadań Orzeszkowej zamieszczonych w zbiorze „Ostatnie nowele” z roku 1921. Niestety, podobnie jak większość jej późnej twórczości, znacznie mniej interesujące od utworów tworzonych dwie czy trzy dekady wcześniej. Historyczny sztafaż, który miał uwiarygodnić moralne dylematy bohatera, jest dla czytelnika raczej ciężarem i przeszkodą, a styl stracił swoją lekkość i precyzję. Eliza Orzeszkowa jest jedną z najważniejszych pisarek polskich epoki pozytywizmu. Jej utwory cechuje ogromne wyczucie problemów społecznych – w mowie pogrzebowej Józef Kotarbiński nazwał ją wręcz „czującym sercem epoki”.
Umiarkowanie naturalistyczna nowela Marii Konopnickiej (1842–1910), która wpisuje się w charakterystyczny dla autorki nurt opowieści z życia biedoty, a zarazem ludzi szamocących się z losem.Dynamizm opisu zastosowanego przez Konopnicką uwidacznia się szczególnie w tych fragmentach, w których pisarka portretuje Żydów. W „Jaktonie” wyjątkowo plastycznie oddaje jednostajny rytm dnia pracy ubogiej Żydówki – to jeden z najbardziej wymownych obrazków w nowelistyce polskiej. Tytułowy „Jakton” oznacza błazna. Tak przezwano Lejbę Rabinowicza – bezlitosne postępowanie biednych ludzi uwarunkowane było tragiczną sytuacją opisywanej przez autorkę społeczności.
Понравилось, что мы предложили?