Впишите название книги, которая вам понравилась,
и выберите наиболее похожую на нее.
Книги, похожие на «Józef Ignacy Kraszewski, Brühl, tom pierwszy»
Berek Guzik jest Żydem, mieszkańcem miasteczka w Lubelskiem. W rozmowie z narratorem przedstawia mu swoje przekonania na różne tematy – uważa na przykład, że prawdziwą wartością nie są pieniądze, ale mądrość, którą zdobywa się przez całe życie.Uważa siebie za mądrego człowieka, ponieważ słucha ludzi i dużo czyta – nie zdobył jednak bogactwa, ponieważ nie miał do tego szczęścia, ale nie jest to dla niego ważne. Mówi rozmówcy o swojej wierze i obrazie Boga, jaki sobie wykreował – w jego opowieściach zawiera się wiele ludowych przekazów. Opowiada również tajemnicze historie miasteczka.Klemens Junosza to powieściopisarz, nowelista i felietonista drugiej połowy XIX wieku. Przez długi czas pisywał do różnych czasopism warszawskich i lubelskich. W swoich utworach często poruszał tematykę związaną ze środowiskami chłopskimi, mieszczańskimi i żydowskimi.
Ciesz się klasyką! Miłego czytania!
Budnik to robotnik leśny, który przybył na tereny wschodniej Rzeczpospolitej z Mazowsza, gdzie zajął się karczowaniem lasów, produkcją smoły i drobnych materiałów budowlanych. Budnicy zamieszkiwali lasy, w których stawiali małe budowle mieszkalne, tzw. budy, od których pochodzi ich nazwa.Budnikiem był Bartosz, bohater powieści Kraszewskiego, który mieszkał w małej chacie ze swoimi dziećmi – synem Maciejem i córką Julusią. O dom dba jego bratowa, wdowa, pani Pawłowa. Wiedzie on skromne, ale szczęśliwe życie. W jego córce zakochany jest panicz Jan, dziedzic pobliskiego folwarku. Chce to wykorzystać pani Pawłowa, która pragnie wysłać dziewczynę na służbę do dworu, by zapewnić rodzinie lepsze życie. Bartosz jest przeciwny temu pomysłowi, ale sytuacja się zmienia, gdy wraz z Maciejem zostają aresztowani. Wówczas Pawłowa realizuje swój plan i Julusia udaje się do dworu.
W pewnym mieście naprzeciwko jednej z kamienic znajduje się opustoszały plac, z którego okoliczni mieszkańcy urządzili sobie śmietnisko, kopano tam doły, wszędzie rosło zielsko. Plac obserwował jeden z mieszkańców kamienicy.Pewnego dnia rozpoczęła się tam budowa, stawiano nową kamienicę, ale niezbyt solidną, o cienkich murach i wątłym dachu. Najpierw powstał tam szynk, lokatorów żadnych jeszcze nie było. Dopiero po wielu miesiącach wprowadziła się rodzina – starsi, schorowani rodzice z młodą córką. Nasz obserwator zafascynowany nowymi sąsiadami obserwował ich nieustannie – widział dziewczynę pracującą w pocie czoła przy krosnach, schorowanego ojca na wózku i matkę szyjącą pończochy. Po miesiącach do drzwi tego mieszkania zapukała Śmierć, zabierając najpierw ojca, a niedługo potem matkę. Co stało się z córką? O tym opowie dalej nasz obserwator.
Понравилось, что мы предложили?